Scenariusz dla kosmitów
Gdzieś daleko na niebie skacze nasza sonda Pioniera, wspinając się po szczeblach kosmicznej drabiny, pomiędzy naszą galaktyką, Mleczną Drogą, a sąsiednią galaktyką, Wielkim Obłokiem Magellana.Nie spadniemy z drabiny, jak pozostaniemy jeszcze na planecie ziemia. W dużym mieście, w mniejszej, przytulnej sypialni, w porze snu. To tam zaczynają dziać się ciekawsze rzeczy, niby pozornie zwykłe sny. Wydają się one bardziej zdecydowane, jakby były przekazem od jakiejś kosmicznej istoty z odległego wszechświata. W snach, w głowie, a także na jawie. W radiu leci melodia, a rano i wieczorem często słychać pewną piosenkę zespołu Myslovitz. Słowa tej piosenki warto tu zacytować:
Scenariusz dla moich sąsiadów
Kiedy powrócisz już ja będę czekałUlicą pójdę wzdłuż kupię gazetęZabiorę z sobą psa usiądę na ławceSkończę scenariusz by gotowy był
Wieczorem wieczorem przed mym domemWystawię ekran i wyświetlę filmCoś o mnie i o tobieBędę leczył chore sąsiadów sny
Z nieba przyleciał mój wielki przyjacielKiedy lądował ja jadłem kanapkęWyśnił że chyba jest chorym człowiekiemUsiądź wygodnie i nie martw się bo...
Rano w czasie porannej kawy, nasza bohaterka kobieta, dziennikarka Aldona Stodoła postanowiła przemyśleć i wyciągnąć wnioski.
Z nieba przyleciał mój wielki przyjaciel, niebieska postać kobiety, ale z wielkimi zwisającymi piersiami, aż do okolic krocza. Lądowała w podczas moich snów.
Wyświetlał mi się obraz ziemi widzianej z kosmosu, mam spojrzeć takim okiem na ziemię i leczyć jej problemy.
Kupię gazetę i skończę scenariusz, by gotowy był.
Obecnie nie ma już raczej gazet, więc chyba mam przeglądnąć zasoby internetu.
Przeprowadzę analizę tekstów kultury popularnej (artykułów, powieści, opowiadań, filmów, komiksów itd.).
Scenariusz może esej, felieton, internetowy dziennik, ale chyba nie jakąkolwiek powieść. Po prostu scenariusz dla kosmity.
Scenariusz ataku obcej cywilizacji, zwanej potocznie UFO?
Czy ktokolwiek z nas był świadkiem inwazji na żywo?
Dotychczas to pisarze prześcigali się w tworzeniu historii i opowieści science fiction o kontaktach z kosmitami. To swoisty wyścig w opisywaniu jak najokrutniejszych inwazji i zagłady życia na Ziemi.
Czy kosmita, przybysz z nieznanego wymiaru, jest istotą dobrą, czy złą?
Prawdziwą, czy wymyślona jedynie przez nawiedzonych lub chorych psychicznie ludzi. Po dziś dzień, większość ludzi uważa, że to jedynie wytwór chorej wyobraźni. Osoby, które tak twierdzą, często są postrzegane jako lumpy, pijaczki lub jednostki z zaburzeniami psychicznymi.
Temat UFO i kosmitów jest niezwykle szeroki i został opisany oraz zinterpretowany w wielu publikacjach. Nie sposób go streścić w kilku zdaniach, dlatego postanowiłam założyć nowy tom w tej kwestii na Wattpadzie (wkrótce).
„Scenariusz na zagładę Ziemi przez asteroidę?
Wszystko jest możliwe. W dalekiej przeszłości mieliśmy kontakt z ogromną asteroidą. Zgubny los czekał dinozaury, a w wyniku uderzenia cała ich rodzina zniknęła. Były mało przystosowane do zmian, w przeciwieństwie do gromady ssaków. Dlatego ssaki mogły się lepiej rozwijać, bez konkurencji olbrzymów. Wiele lat później powoli zaczęły stawać na dwóch nogach, a nawet pojawiły się takie, które nazwano Homo sapiens. Niektóre ich samice fascynują męski świat po dziś dzień.
Jeśli już piszemy jakiś scenariusz dla kosmity, warto wzorować się na jakiejś powieści. Myślę, że pretekst lub powód może być podobny – rozprawić się z jakimś zagrożeniem i opisać społeczeństwo mlecznych samic.
Na podstawie „Seksmisji”: „Dwóch śmiałków – Maks (Jerzy Stuhr) i Albert (Olgierd Łukaszewicz) – poddaje się eksperymentowi hibernacji. Budzą się dopiero w 2044 roku, po wojnie nuklearnej, w wyniku której mężczyźni całkowicie wyginęli. Na świecie pozostały wyłącznie kobiety, które żyją pod ziemią w obawie przed szkodliwym promieniowaniem.”.
Niebieska postać kobiety, ale z wielkimi zwisającymi piersiami, aż do okolic krocza.
Komentarze
Prześlij komentarz